Pierwsze recenzje nowych sprzętów Apple pojawiają się w sieci. Średni MacBook Air, zachwyt nad Mac Mini

    Mamy 7 listopada, a to oznacza pojawienie się Mac Mini oraz MacBook Air w sprzedaży. To też moment spływania do sieci recenzji obu sprzętów, z których dowiadujemy się, iż z jednej strony Apple pozytywnie zaskoczyło, a z drugiej wydało sprzęt spóźniony o kilka dobrych lat.

    Zarówno na nową wersję MacBook Air, jak i Mac Mini Apple kazało swoim fanom czekać kilka lat. W przypadku tego pierwszego, początkowe informacje nie zapowiadały rewolucyjnych zmian, ani też idącego za tym wielkiego entuzjazmu i finalnie tak w istocie jest. Recenzje są raczej stonowane, z zaznaczeniem, że sprzęt powinien zadowolić tych, którzy na nowego „Maka” czekali.

    MacBook Air – recenzenci szczędzą entuzjazmu

    W wielu opiniach recenzenci odnoszą się do droższego o 100 dolarów na zachodnim rynku MacBooka Pro. Przede wszystkim dlatego, że w ramach stosunkowo niewiele większej ceny dostajemy zdecydowanie większą wydajność przy nieznaczącym wzroście wagi. O przepaści pomiędzy wersją Air a Pro wspomina recenzent TechCrunch. W przeprowadzonych przez Geekbench testach wydajności, zaimplementowany dwurdzeniowy procesor Intel Core i5 otrzymał 4297 punktów w teście pojedynczego rdzenia, ogólna wydajność wyniosła zaś 7723 oczek. Wynik ten blednie przy teście tegorocznego MacBooka Pro, który może się pochwalić odpowiednio 5137 oraz 17607 punktami. Trzeba przyznać, że różnica w obrębie raptem stu dolarów jest wręcz kolosalna.

    Oprócz różnicy cenowej między obiema wersjami, MacBook Air zaliczył też podwyżkę, bagatela, 200 dolarów względem edycji z 2015 roku. CNET podkreśla, że za taką kwotę powinniśmy spodziewać się wydajniejszego sprzętu, choć mimo to nowy ultrabook Apple działa zdecydowanie lepiej od swojego poprzednika.

    Powyższymi kwestiami nie przejmuje się zbytnio redakcja TechRadar. Dziennikarz zaznacza, że pomimo podniesionej ceny wciąż jest to najlepsza opcja pozyskania MacBooka z ekranem Retina. Pozostałe cechy, takie jak mniejsza głośność pracy czy waga względem poprzednika, czynią ten sprzęt najlepszą opcją „wejścia” w MacBooki jak do tej pory. Na plus zdają się być dwa obecne porty USB-C, jednak umieszczenie ich po jednej stronie nieco utrudnia pracę.

    Jak widać, w recenzjach brakuje przesadnego entuzjazmu, ale jednocześnie brakuje też skrajnej krytyki. Dziennikarz Wall Street Journal uważa, że wydając nowego MacBooka, Apple z pozycji leadera spadło do rangi naśladowcy, ale nie zmienia to faktu, iż wciąż jest to dobry produkt dla kogoś, kto szuka nowego sprzętu tego typu. Wtórujący mu redaktor Wired nieco zresztą żałuję, że firma z Cupertino mając okazję do przeprowadzenia reinwencji, przeprowadza raczej proces nadganiania obecnych czasów.

    Mac Mini - znacznie cieplejsze reakcje

    Nieco więcej entuzjazmu można odczuć w recenzjach Mac Mini, choć samych opinii jest zdecydowanie mniej, ze względu na mniejszą popularność tego typu produktu. I nie jest to spowodowane wyłącznie długą nieobecnością sprzętu (ostatnią jego edycję testowaliśmy w 2014 roku). Dziennikarze zgodnie twierdzą, że sprzęt wypełnia swoistą niszę oraz może pochwalić się niezłą wydajność.

    Redaktor ZDNet stwierdził nawet, że gdyby miał postawić na nowy komputer stacjonarny, pewnie poszedłby w stronę Maca Mini, zamiast sztandarowego iMaca. Argumentuje to niezwykłą wszechstronnością sprzętu oraz idącą z nim w parze wysoką wydajnością. Nic nie stoi bowiem na przeszkodzie, by przenośna kostka Apple stanowiła jedynie bazę do całkiem zaawansowanego setupu, jak i do skromnego zestawu komputerowego rozmieszczonego w kącie pokoju.

    Wraz z tegoroczną edycją Gigant z Cupertino zdecydował się na podwyżkę o niemałe 300 dolarów względem poprzedniej wersji sprzętu. Według CNETnie jest to duży problem, gdyż podobne pod względem wydajności i funkcjonalności desktopy z Windowsem na pokładzie mogą kosztować nawet więcej. Oczywiście Mac Mini to konstrukcja bardziej zamknięta od typowych pecetów, jednak nawet i tutaj Apple umożliwiło swoim użytkownikom rozszerzenie pamięci RAM. Oczywiście w dedykowanych serwisach producenta. Zadowolenie dzieli autor serwisu Macworld, który poleca zakup, nawet jeśli do całkowitego kosztu musimy dodać konieczność dokupienia USB Hubu oraz adaptera wideo.

    Wraz z dzisiejszą polską premierą sprzętu ujawniono również oficjalne ceny na nasz rynek. Nowego MacBooka Air można kupić od 5999 zł i jest to wersja z Intel Core i5, 8GB RAM oraz dyskiem SSD 128 GB. Ceny Maca Mini zaczynają się od 3999 zł, a kończą na kwocie oscylującej w granicach 20 tysięcy złotych.

    Nowe komputery Apple do tanich z pewnością nie należą, jednak w polskich sklepach znajdziecie wiele starszych wersji, za które przyjdzie Wam zapłacić mniej. Jeśli zastanawiacie się nad zakupem Macbooka Air lub Maca mini, to sprawdźcie poniżej aktualne ceny najpopularniejszych modeli.