Huawei P30 Pro vs P20 Pro - porównujemy innowacyjne flagowce. Czy przesiadka na nowszy model ma sens?

    Flagowce dużego producenta mają zwykle jeden cel - wstrząsnąć rynkiem i zaciekawić dotychczas niezainteresowanych. Zarówno P20 Pro, jak i P30 Pro zaraz po premierze podniosły poprzeczkę jeszcze wyżej. Tylko czy najnowsza propozycja Huaweia podniosła ją wystarczająco wysoko, by zakup nowego modelu miał sens?

    26 marca upłynął nam pod znakiem emocjonującej premiery nowego flagowca Huawei P30. Podobnie jak w zeszłym roku, kiedy to na półki sklepowe trafił model P20, otrzymał on również mocniejszą wersję Pro. O ile jednak nie mamy co liczyć na znaczące wzmocnienie w kwestii wydajności, tak droższy wariant zdaje się chować w rękawie wystarczająco dużo argumentów, aby przekonać klientów do zapłacenia większej kwoty. A czy warto jest postawić na absolutną nowość, kiedy zeszłoroczny flagowiec wciąż świetnie się trzyma? To już zależy od tego, na czym najbardziej nam zależy. Porównajmy zatem najważniejsze aspekty P20 Pro oraz P30 Pro. 

    Huawei P30 Pro vs Huawei P20 Pro - wyświetlacz 

    P30 Pro: 6,47" OLED (1080x2380), proporcje 19.5:9, zagęszczenie pikseli 398 ppi

    P20 Pro: 6,1" OLED (1080x2280), proporcje 18.7:9, zagęszczenie pikseli 408 ppi

    Podejmując decyzję o zakupie nowego smartfonu, w pierwszej kolejności zwracamy zwykle uwagę na jego przód. Nie da się zatem ukryć, że jednym z najistotniejszych czynników jest wyświetlacz. Jeśli również i dla Was jest on kwestią najważniejszą, ten zastosowany w P30 Pro będzie wystarczająco dobrym powodem zdecydowania się na tegorocznego flagowca. Po pierwsze – zastosowany ekran OLED jest przeogromny, bo aż 6,47”, przy czym zajmuje 88,6% przodu. Było to możliwe m.in. dzięki pozbyciu się fizycznego przycisku oraz zaokrągleniu bocznych krawędzi telefonu. Stał się przy tym wyraźnie dłuższy, co przełożyło się na proporcje 19.5:9. 

    W P20 Pro z kolei znalazł się wyświetlacz OLED 6,1” o proporcjach 18.7:9, przy czym zajmuje on “jedynie” 82% całego przodu. Tutaj bowiem sporą część przodu zajmuje nieco większy notch oraz fizyczny przycisk na dole. Zeszłoroczna propozycja Huawei może się za to pochwalić lepszym zagęszczeniem pikseli na poziomie 408 ppi (w P30 Pro wartość ta wynosi 398 ppi). 

    Huawei P30 Pro vs Huawei P20 Pro - podzespoły 

    P30 Pro: Kirin 980 (2x2,6 GHz Cortex-A76 & 2x1,92 GHz Cortex-A76 & 4x1,8 GHz Cortex-A55) + GPU Mali-G76 MP10

    P20 Pro: Kirin 970 (4x2,4 GHz Cortex-A73 & 4x1,8 GHz Cortex-A53) + GPU Mali-G72 MP12

    Jeśli z kolei szukacie przede wszystkim lepszej wydajności, P20 Pro wciąż nie ma się pod tym względem czego wstydzić. W Huawei P30 Pro znalazł się chipset Kirin 980 z GPU Mali-G76 MP10, czyli zestaw znany z zeszłorocznego Mate 20 Pro. 

    P20 Pro ma natomiast niewiele starszy Kirin 970 z GPU Mali-G72 MP12. Taka kombinacja daje bardzo podobną wydajność do tegorocznego modelu chińskiego producenta. Co więcej, telefon dostępny jest z identyczną ilością pamięci RAM – 6 GB lub 8 GB. Oba telefony działają też na Android 9.0 Pie. 

    Huawei P30 Pro vs Huawei P20 Pro – aparat 

    P30 Pro: 40 MP (szeroki kąt, f/1.6), 20 MP (ultraszeroki kąt, f/2.2), 8 MP peryskopowy teleobiektyw (5x, f/3.4), kamera do selfie: 32 MP (f/2.0)

    P20 Pro: 40 MP (szeroki kąt, f/1.8), 20 MP (szeroki kąt, f/1.6), 8 MP teleobiektyw (3x, f/2.4), kamera do selfie: 24 MP (f/2.0)

    Choć pod względem wydajności nie mamy co spodziewać się przesadnie dużej aktualizacji, tak aparaty w P30 Pro wykonują kawał dobrej roboty. Jest to zatem solidne usprawnienie względem wersji zeszłorocznej, mimo że na pierwszy rzut oka tego nie widać. Nowość otrzymała potrójny obiektyw. Oczko główne, podobnie jak u poprzednika, posiada matrycę 40 MP o kapitalnej jasności na poziomie f/1.6. Zagłębiając się nieco w aspekty techniczne, można zauważyć, że zmiany sięgnęły również kolorystyki robienia zdjęć. Zamiast klasycznego RGB zastosowano RGY (kolor żółty zastąpiono niebieskim). Jeśli jesteście fanami manualnych ustawień, pewnie zaskoczy Was ogromny zakres czułości ISO – 409 600. Dla porównania, Mate 20 Pro obejmował 102 400. 

    Pozostałe dwa obiektywy to szerokokątny 20 MP o jasności f/2.2 oraz absolutna nowość - peryskopowy teleobiektyw umożliwiający aż 5-krotne optyczne przybliżenie, do 10x hybrydowe oraz aż 50x przybliżenie cyfrowe – a wszystko w przyzwoitej jasności f/3.4. Tutaj ciekawostka – jest też czwarty “miniobiektyw” - kamerka ToF, odpowiadająca za bardziej szczegółowy efekt rozmywania dalszego planu. Ba, nawet kilku różnych. Selfie wykonamy zaś pojedynczą przednią kamerką 32 MP o jasności f/2.0. 

    Jeśli do tej pory byliście zdecydowani na zakup P20 Pro i czujecie, że nagle zmieniacie zdanie... wstrzymajcie się jeszcze na chwilę. Zeszłoroczny model wciąż robi fenomenalne fotki i według specjalistów z DxOMark traci do aktualnego lidera raptem 3 punkty. Telefon wciąż robi zatem niemal bezkonkurencyjne zdjęcia i o ile nie jesteście nastawieni wyłącznie na najlepsze rozwiązania na rynku, z pewnością będziecie zadowoleni. P20 Pro również posiada zestaw trzech kamer. Moduł główny to 40 MP (f/1.8) wspierany przez 20 MP o jasności f/1.6 (oba są szerokokątne) oraz teleobiektyw (8 MP, f/2.4) szczycący się optycznym zoomem 3x. Z przodu zaś znalazł się szerokokątny aparat 24 MP (f/2.0). Prawda, że nieźle? 

    Huawei P30 Pro vs Huawei P20 Pro – bateria 

    P30 Pro: 4200 mAh, ładowanie do pełna w ok. 60 minut, ładowanie indukcyjne, ładowanie zwrotne

    P20 Pro: 4000 mAh, ładowanie do pełna w ok. 1,5 godziny, ładowanie indukcyjne, brak ładowania zwrotnego

    Niezależnie od wyboru, nieźle wypada również bateria - choć w 2019 roku pojawiło się w tym aspekcie kilka nowości, stających się zresztą standardem w dzisiejszych flagowcach. Akumulator P30 Pro ma pojemność 4200 mAh, a w zestawie otrzymał szybką ładowarkę 40 W, co przekłada się na naładowanie do pełna w przeciągu ok. 60 minut. Telefon obsługuje też szybkie ładowanie indukcyjne, ale taką ładowarkę musimy już zakupić sobie sami. 

    P20 Pro natomiast posiada nieco słabszy akumulator 4000 mAh, choć pamiętajmy, że to też kwestia wyraźnie mniejszego wyświetlacza. Telefon ładuje się nieco wolniej od tegorocznej nowości (ok. 1,5 godziny), ale również posiada funkcję ładowania bezprzewodowego. To, czego nie posiada natomiast, to funkcja ładowania zwrotnego - nowość z Mate 20 Pro przybyła do lepszej wersji P30.

    Huawei P30 Pro vs Huawei P20 Pro - wygląd 

    P30 Pro: notch w kształcie "łezki", zaokrąglone boczne krawędzie, brak fizycznego przycisku na dole przodu, zaokrąglone krawędzie tyłu, czytnik linii papilarnych pod ekranem

    P20 Pro: większy notch, ramki po bokach, fizyczny przycisk na dole (z czytnikiem linii papilarnych), zaokrąglone krawędzie tyłu

    Zawsze warto doceniać, kiedy producent stawia na kompletne odświeżenie wyglądu w nowej wersji flagowca. Tak też jest z P30 Pro, który stanowi swoiste ucieleśnienie zmian, jakie nadeszły do smartfonowego światka w ostatnich dwunastu miesiącach. Po pierwsze, w tym roku Huawei posłuchało klientów narzekających na duży notch urządzenia i po prostu zastosowało minimalistyczną “łezkę”. Skoro już przy minimalizmie jesteśmy, zwężeniu uległy ramki. Zniknął fizyczny przycisk w dolnej części przodu, co pozwoliło zaoszczędzić pokaźną ilość miejsca. Boki zostały za to elegancko zaokrąglone. Wszystko to przekłada się na wyraźny “efekt premium”, jak na nowoczesny smartfon przystało. 

    Zaokrąglone zostały również krawędzie z tyłu urządzenia, co sprawia, że uczucie wygląda na szczupłe. Więcej miejsca zajmuje natomiast moduł aparatu – jest przede wszystkim dłuższy, ale dzięki wyraźnie innemu wyglądowi teleobiektywu, telefon bardzo łatwo jest rozpoznać z daleka. 

    Zeszłoroczny P20 Pro też może się podobać, zwłaszcza jeśli jesteśmy zwolennikami fizycznych czytników linii papilarnych – w P30 Pro został on bowiem umieszczony pod wyświetlaczem. Trzeba jednak przyznać, że zeszłoroczna propozycja pod względem designu nieco się już zestarzała. Ramki są grube a tył mniej charakterystyczny. Paradoksalnie podobać się może wcięcie, które jest naprawdę niewielkie. Jeśli zatem lubimy te kontrowersyjne rozwiązanie, w przypadku P20 Pro wypadnie ono zdecydowanie na plus. 

    Huawei P30 Pro vs Huawei P20 Pro - podsumowanie

    Mówią, że kiedy poszukujemy dobrego i taniego telefonu, warto wybrać zeszłorocznego flagowca. Nasze porównanie jasno daje znać, że P20 Pro nadal jest bardzo dobrym telefonem. Do tego jest znacznie tańszym - dostaniemy go już za ok. 2300 złotych, kiedy za nowiutkiego P30 Pro przyjdzie nam wysupłać z portfela dużo więcej, bo przynajmniej 3799 zł. W tej cenie otrzymujemy jednak bezkonkurencyjny aparat, znacznie odświeżony wygląd czy nowości w kwestii ładowania. 

    Jeśli zatem poszukujecie absolutnej i mocnej nowości na rynku smartfonów, zakup P30 Pro Was usatysfakcjonuje. Jeśli zaś nie zależy Wam na gonieniu ostatnich zdobyczy technologii, a szukacie przede wszystkim oszczędności, P20 Pro również sprawdzi się doskonale. 

    Huawei P30 Pro dostępny jest już w przedsprzedaży w renomowanych sklepach detalicznych. Poniżej sprawdzicie ich ceny oraz bonusy dodawane do zakupu.