Galaxy A9 na renderze. Ma cztery obiektywy w aparacie

    Wygląda na to, że ledwie pojawiły się telefony z trzema kamerkami, a niektórzy już próbują przeskoczyć ten limit. Choć Huawei oraz LG pokazały już smartfony z aż trzema obiektywami z tyłu, to najwyraźniej dla niektórych jest to za mało. Tak właśnie jest w przypadku Samsunga, który najwyraźniej planuje telefon z aż czterema aparatami głównymi.

    O Samsungu Galaxy A9 różne plotki krążyły już od jakiegoś czasu. Teraz jednak naczelny leakster Twittera, Evan Blass, pokazał obrazek, z którego wynika, że nowy handset Samsunga dostanie aż cztery aparaty główne. Jak wynika z obrazka, jeden obiektyw to główna kamerka, drugi to obiektyw do głębi obrazu, trzeci to teleobiektyw, zaś czwarty jest ultraszerokokątny. Mają one odpowiednio 24 Mpix, 5 Mpix, 10 Mpix oraz 8 Mpix.

    Samsung Galaxy A9 prawdopodobnie dostanie także wyświetlacz o przekątnej 6,38 cala, procesor Qualcomm Snapdragon 660 oraz baterię o pojemności 3720 mAh. Wszystkie te elementy specyfikacyjne idealnie wpasowują się w telefon ze średniej półki. W zasadzie jedynym „wystającym” z niej elementem są właśnie cztery obiektywy w aparacie głównym.

    Na razie na konkrety i tak musimy poczekać. Samsung prawdopodobnie liczy na szum wokół swojego nowego sprzętu, tak jak i na to, że ludzi przyciągnie właśnie poczwórna kamerka. Więcej dowiemy się zapewne, gdy firma oficjalnie ogłosi A9. Prawdopodobnie stanie się to nawet 11 października. Czas pokaże. Jeśli zaś jesteście zainteresowani średniakami, to na polskim rynku właśnie ukazał się Xiaomi Redmi Note 6 Pro. Poniżej znajdziecie zestawienie cenowe tego smartfonu.